Grupa Marvipol wybuduje w Warszawie nowy salon Jaguar Land Rover

Spółka z Grupy Marvipol, podpisała umowę kupna parceli o powierzchni 8 tys. mkw., zlokalizowanej w rejonie ulic Puławskiej i Bażanciej w południowej części Warszawy. Wartość transakcji to 11,2 mln zł. Na nieruchomości Grupa Marvipol zamierza wybudować salon Jaguar Land Rover typu 3S (sprzedaż, serwis, części zamienne). Obiekt zostanie oddany do użytku w 2018 r.

Nowy salon stanie na parceli położonej w rejonie dynamicznie rozwijającego się kwartału motoryzacyjnego w południowej części Warszawy, przy jednej z najbardziej ruchliwych ulic stolicy. W sąsiedztwie przyszłego salonu Jaguar Land Rover swoje obiekty mają czołowe marki motoryzacyjne. Nieruchomość, dzięki nieodległemu skrzyżowaniu z obwodnicą Warszawy, jest również dobrze skomunikowana z całą aglomeracją warszawską.

- Atutami kupionej nieruchomości są zarówno optymalna, z punktu widzenia klientów, lokalizacja, jak również sam kształt działki, pozwalający na efektywne jej zabudowanie najwyższej klasy obiektem typu 3S, tj. oferującym nie tylko sprzedaż samochodów, ale również części zamiennych i wysokiej klasy usług serwisowych – informuje Arkadiusz Rutkowski, dyrektor zarządzający należących do Marvipol dilerów Jaguar Land Rover. Arkadiusz Rutkowski informuje, że budowa nowego salonu może rozpocząć się w I połowie 2017 r., a jego ukończenie planowane jest na 2018 r.

Arkadiusz Miętkiewicz, dyrektor zarządzający segmentu motoryzacyjnego Grupy Marvipol podkreśla, że rozwój sieci dilerskiej Jaguar Land Rover jest kluczowym elementem zarówno strategii rozwoju Grupy Marvipol i planu ekspansji Jaguar Land Rover w Polsce. – Plany sprzedażowe British Automotive Polska, wchodzącego w skład Grupy Marvipol Generalnego Importera Jaguar Land Rover, zakładają stały wzrost sprzedaży wolumenowej w Polsce przy systematycznym podnoszeniu dostępności produktów i usług Jaguar Land Rover w Polsce. Rozbudowa sieci dilerów, prowadzących przedstawicielstwa zgodne z najnowszymi, wysokimi wymaganiami producenta, pozwoli nam nie tylko odpowiadać na zapotrzebowanie rynku, ale i efektywnie je stymulować – komentuje Arkadiusz Miętkiewicz.