W obliczu niskiego kursu Point Group chce scalić akcje

Platforma Mediowa Point Group to, jak sama nazwa wskazuje, spółka z branży mediów i marketingu. Znana jest przede wszystkim z tego, że wydaje popularne tygodniki "Wprost" i "Do Rzeczy", a także magazyn "Film". Prowadzi także agencję reklamową NANO Marketing Services. Akcje Point Group notowane są na warszawskiej GPW od stycznia roku 2006. Obecnie wyceniane są nisko. W styczniu 2011 kurs zszedł trwale poniżej poziomu 1,30 zł, we wrześniu roku ubiegłego notował minima nawet na 9 groszach, w ostatnich tygodniach oscyluje w okolicach 20 groszy.

Właśnie dlatego jednym z projektów uchwał, jakie mają być dyskutowane 21 czerwca (podczas zwyczajnego walnego zgromadzenia) ma być ten, który dotyczy scalenia akcji przedsiębiorstwa. Otóż projekt zakłada, że nowa jednostkowa wartość nominalna akcji serii A, B, C, D, i E ma wynieść 5 zł (teraz jest to 1 zł). Jednocześnie liczba akcji zmniejszona zostałaby ze 103.817.025 sztuk do 20.763.405 sztuk. Kapitał zakładowy pozostałby oczywiście taki sam (103.897.325,00 zł). W projekcie czytamy też, że "ewentualne niedobory scaleniowe zostaną uzupełnione kosztem praw akcyjnych posiadanych przez podmiot wskazany przez Zarząd Spółki, z którym zawarta zostanie umowa, na mocy której wskazany podmiot przekaże nieodpłatnie akcje Spółki na rzecz akcjonariuszy posiadających niedobory scaleniowe (..)".

Nie bez przyczyny stwierdziliśmy, że to właśnie niski kurs jest przyczyną planowanego scalenia. Przyznaje to zarząd, wyjaśniając, że plan został powzięty "z powodu utrzymującego się od pewnego czasu niskiego kursu akcji Spółki" oraz po zapoznaniu się z odpowiednimi wymogami GPW i stanowiskiem KNF. Chodzi o to, że istnieje ryzyko, iż akcje spółki trafią do segmentu Lista Alertów. Skutkiem scalenia będzie natomiast zmiana wartości rynkowej akcji i przywrócenie jej do poziomu wyższego niż 50 groszy za sztukę.

Akcjonariusze Point Group będą też musieli zmierzyć się z kwestią pokrycia straty za rok ubiegły, a wyniosła ona 9,639 mln zł. Projekt odpowiedniej uchwały zakłada pokrycie straty "w całości z zysków lat przyszłych". Będzie trzeba przegłosować także dalsze istnienie spółki, jako że strata przewyższyła sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego.

Adam Witczak