Inwestorzy z Berlina liczą w tym roku na zysk

Spółka o nazwie bmp media investors AG to przedsiębiorstwo inwestycyjne z Berlina, skoncentrowane na sektorze mediów i marketingu. Firma ma za sobą dziewięcioletni staż na polskiej giełdzie - jej akcje notowano bowiem po raz pierwszy w grudniu roku 2004.

Wiosną 2011 roku na wykresie widać było gwałtowny wzrost, w wyniku którego cena wzrosła z okolic 4 zł nawet do 6,82 zł. Szybko jednak nastąpiła przecena i od ponad dwóch lat cena walorów bmp media investors oscyluje mniej więcej w obszarze 2,30 zł - 3,40 zł.

O spółce warto wspomnieć właśnie teraz, albowiem opublikowała komunikat na temat wyników za dziewięć pierwszych miesięcy roku bieżącego. Wynika z niego m.in., że zysk netto za trzy kwartały wyniósł 0,9 mln euro, przy czym istotne jest, że w samym trzecim kwartale był on nawet wyższy (1,3 mln euro). Dodajmy w tym kontekście, że rok temu firma notowała po dziewięciu miesiącach 2,4 mln euro straty, a w samym lipcu, sierpniu i wrześniu stratę na poziomie 0,2 mln euro.

Przychody bmp media investors ze sprzedaży udziałów w spółkach portfelowych wyniosły w tym roku (do końca września) 0,4 mln euro. Aktywa netto w ostatnim dniu ubiegłego miesiąca opiewały na 17,9 mln euro (rok temu 16,3 mln euro). Firma inwestowała w osiemnaście spółek, przy czym w najbliższym czasie ma zamiar dokonać jeszcze dwóch inwestycji, a zarazem nie sprzedawać żadnej spółki portfelowej przez końcem roku. Rok obrotowy ma się zakończyć zyskiem.

Prezesem zarządu bmp media investors jest Jens Spyrka, absolwent studiów z dziedziny polityki zagranicznej w Instytucie Stosunków Międzynarodowych w Poczdamie-Babelsbergu. W zarządzie zasiada też Oliver Borrmann, który zresztą założył spółkę w roku 1997. Jest on też najważniejszym akcjonariuszem - posiada 17,94 proc. kapitału. 8,18 proc. przypada firmie Roland Berger Strategy Consultants GmbH, zaś 6,98 proc. to udział Carin Pepper.

Wyniki roczne spółki w każdym z ostatnich lat mocno się od siebie różniły. Przykładowo, obroty za rok 2009 wyniosły 1,5 mln euro, w 2010 było to 7,09 mln euro, rok później 5,27 mln euro, zaś w 2012 znów tylko 1,25 mln euro. W ciągu tych czterech lat osiągano EBIT kolejno na poziomie: -10,5 mln euro, 1,57 mln euro, -74 tys. euro oraz -1,88 mln euro. Do 2011 roku publikowano dane skonsolidowane.

Kamil Kiermacz