Dywidenda z kapitału zapasowego?

W roku ubiegłym firma Drop S.A. poniosła niestety stratę netto w wysokości 4,23 mln zł (oraz stratę operacyjną na poziomie 4 mln zł). To rzecz jasna wyniki dużo słabsze niż te z roku 2011, gdy spółka notowała 2,52 mln zł zysku netto oraz 1,926 mln zł zysku operacyjnego. Mimo tego jest prawdopodobne, że Drop wypłaci akcjonariuszom dywidendę. Otóż dziś zarząd poinformował, że rada nadzorcza pozytywnie oceniła jego propozycję wypłaty dywidendy z kapitału zapasowego.

Proponowana kwota to 0,50 zł na jedną akcję, dniem ustalenia prawa do dywidendy miałby być 14 maja, a dniem wypłaty 28 maja. Oczywiście pomysł ten musi zaakceptować jeszcze Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy. Będzie ono obradować 25 kwietnia. W uzasadnieniu odpowiedniego projektu uchwały czytamy, że "Wnioskowana przez Zarząd wypłata dywidendy z kapitału zapasowego nie pogorszy kondycji finansowej DROP S.A. W sytuacji spowolnienia gospodarczego nastąpiło pogorszenie stopy zwrotu z kapitału własnego".

Drop to przedsiębiorstwo, które organizuje gospodarkę odpadami. Jego korzenie sięgają roku 1990 i firmy P.H. Drop Zbigniew Chwedoruk, powołanej przez Zbigniewa Chwedoruka, który do dziś jest prezesem. Dopiero jednak w roku 2000 powstał podmiot o nazwie Drop Sp. z o.o., który siedem lat później przekształcił się w spółkę akcyjną, która rychło zadebiutowała na warszawskiej GPW. Obecnie za jedną akcję płaci się 10,23 zł. Pod koniec lipca ubiegłego roku notowano minium na 6,85 zł, od tego czasu kurs stopniowo rośnie (pamiętajmy przy tym, że np. w kwietniu 2012 kurs dochodził do 17 zł).

Drop padł swego czasu ofiarą fiskusa. Otóż pod koniec grudnia 2010 zablokowano konta firmy, a to "w związku z decyzjami zabezpieczającymi potencjalne należności podatkowe z tytułu podatku VAT". Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie pięć razy wydawał rozstrzygnięcia korzystne dla Drop S.A., ale urząd skarbowy nie dawał za wygraną. Wszystko to negatywnie wpłynęło na wydajność pracy i kontakty z kontrahentami, obecnie jednak firma zdaje się wychodzić na prostą (zapadł już szósty korzystny dla niej wyrok).

J. Sobal