Orlen prezentuje wyniki za trzeci kwartał i planuje ekspansję na rynek estoński

Giełdowy PKN Orlen przedstawił w czwartek, 25 października wyniki za okres trzeciego kwartału tego roku. Odnotował w tym okresie m.in. niemal 1,4 mld zł zysku netto, co zdaniem prezesa wynikało m.in. z „przyjaznego otoczenia makroekonomicznego”.

Wypracowany ostatecznie wynik okazał się zbliżony do tego, który był przewidywany przez analityków. Szacowano bowiem, że skonsolidowany zysk netto wyniesie około 1,332 mln zł, podczas gdy faktycznie wypracowana kwota przypadająca akcjonariuszom jednostki dominującej okazała się 34 mln zł wyższa. Grupa wypracowała również 1,45 mld zł zysku operacyjnego, podczas gdy w poprzednim kwartale wynik ten wyniósł zaledwie 375 mln zł. Skonsolidowane przychody w analizowanym okresie wyniosły 31,654 mld zł, co jest znacznie lepszym wynikiem w porównaniu z 28,6 mld zł osiągniętymi rok wcześniej. Pozostałe wyniki również okazały się zgodne z prognozami. EBITDA, która wyniosła 2 mld zł przekroczyła oczekiwania o 3 proc., a wspomniane przychody przekroczyły plan o 3 proc. Po zsumowaniu wyników z trzech kwartałów bieżącego roku przychody sięgają 88,9 mld zł, czyli 15,4 proc. więcej niż w tym samym okresie roku 2011. Grupa notuje również 2,62 mld zł zysku netto w ujęciu narastającym, co oznacza z kolei wzrost o 44,2 proc. w ujęciu r/r.

Spółka zwróciła uwagę na korzystny wpływ zmian otoczenia makroekonomicznego, który obejmował przede wszystkim poprawę marż rafineryjnych. Co istotne, pomogło również umocnienie się złotówki oraz utrzymanie stabilnego wolumenu produkcji oraz sprzedaży. Pomimo, iż rynki, na których działa grupa, zanotowały spadek popytu na benzynę w trzecim kwartale, a w Polsce i Niemczech mniejsza okazała się również konsumpcja oleju napędowego, grupa uzyskała dobre wyniki. Są one tym bardziej istotne dla władz Spółki, ponieważ w ich ocenie potwierdzają słuszność przyjętej strategii biznesowej. Jak podała agencja PAP, podczas telekonferencji z analitykami, wiceprezes zarządu Sławomir Jędrzejczyk zastrzegł jednak, że Spółka liczy się ze spadkiem marż w listopadzie i grudniu bieżącego roku. Z kolei podczas prezentacji wyników wiceprezes Spółki zapowiedział, że wypłata dywidendy za 2012 rok jest rozważana, ale wiele zależeć będzie od otoczenia Emitenta.

Co ciekawe, zadłużenie grupy, które wyniosło na 30 września br. 5,873 mld zł to najniższy wynik od przejęcia rafinerii w Możejkach, czyli końcówki 2006 roku. Sama wartość zadłużenia z bieżącego kwartału była w porównaniu z rokiem poprzednim aż o 1,7 mld zł niższa. Wynikało to głównie ze spłaty kredytów oraz dodatnich różnic kursowych wynikających z przeszacowania kredytów walutowych.

Większość poszczególnych segmentów, w których działa grupa również odnotowała wzrosty. W sekorze rafineryjnym zysk operacyjny wyniósł 1,136 mld zł i był wyższy o ponad 800 mln zł r/r. Wartość ta w przypadku segmentu detalicznego wzrosła w tym samym okresiez 90 mln do 271 mln zł. Jedynie sektor petrochemiczny wypracował zysk operacyjny o 154 mln zł mniejszy niż rok wcześniej (w 3Q wyniósł 213 mln zł).

W środę Spółka poinformowała również o planach ekspansji na rynek estoński. Wedle opublikowanych informacji, obiektem zainteresowania Emitenta nie jest budowa własnej sieci paliw, lecz przejęcie już działającej, choć żadne decyzje jeszcze w tej kwestii nie zapadły. Co ciekawe, zdaniem DM BZ WBK S.A. „taki pomysł inwestycyjny jest zbyt mały, aby istotnie zwiększyć wartość spółki”.