Ważny zakup na węgierskim rynku

Akcje firmy Work Service pojawiły się na GPW w kwietniu roku 2012. Z początku taniały, ale po testowaniu minimów poniżej 4,25 zł (do czego doszło w drugiej połowie sierpnia 2012) na wykresie rozwinął się intensywny trend wzrostowy.

Piątkowa sesja zamknęła się na poziomie 12,39 zł, a kilka dni wcześniej byki próbowały nawet wyprowadzić notowania powyżej 13 zł. Tymczasem spółka poinformowała właśnie o zawarciu ważnej umowy na rynku węgierskim. Chodzi o kupno 75 proc. udziałów w spółce Prohuman 2004 Kft., której siedziba mieści się w Budapeszcie. Sprzedającym udziały jest inny węgierski podmiot, mianowicie Profólió Projekt Tanácsadó Kft. Łączna wartość nominalna udziałów to 2.250.000 forintów. Przy obecnym kursie pary HUF/PLN to ok. 31,34 tys. zł.

Oczywiście kupno nastąpi za inną, zapewne znacznie wyższą kwotę, tej jednak nie podano. Wiadomo, że płatność nastąpi w trzech transzach, obliczanych m.in. na podstawie wyceny spółki Prohuman. Umowa ma charakter warunkowy i jej pełne dojście do skutku zależy od dwunastu czynników zawieszających, w tym m.in. zatwierdzenia sprawozdania finansowego Prohuman za rok 2013 czy badania due diligence spółek zależnych od tej węgierskiej firmy.

Prohuman działa w tej samej branży co Work Service - chodzi o usługi personalne na rynku pracy (w szczególności mowa tu o organizowaniu pracy tymczasowej). Spółka jest częścią Prohume Group, skupiającej spółki z kilku branż (takich jak telemarketing czy usługi HR). Prohuman zalicza się do największych węgierskich agencji pośrednictwa pracy.

Przypomnijmy, że skonsolidowane przychody Work Service za dziewięć miesięcy tego roku to niemal 649 mln zł (rok temu 540 mln zł), EBITDA wyniósł 32,35 mln zł (poprzednio 28,06 mln zł), a zysk netto 15,03 mln zł. Pod koniec września 2012 notowano niższy wynik, mianowicie zarobek na czysto w kwocie 12 mln zł.

Aktywa skonsolidowane Work Service opiewały po trzech kwartałach na sumę niemal 440 mln zł, kapitał własny zaś na 227,5 mln zł.


Adam Witczak