Zabrakło pieniędzy na upadłość?

Calatrava Capital poinformowała, że warszawski Sąd Rejonowy oddalił wniosek o upadłość spółki celowej Projekt Łucka sp. z o.o., zależnej od Calatravy.

Wniosek został złożony po tym, jak umowę kredytową wypowiedział bank finansujący przedsięwzięcie, w które zaangażowana jest spółka Projekt Łucka. Otóż zarządza ona nieruchomością biurowo-usługową położoną w stolicy.

Specyficzna jest przyczyna dla której sąd oddalił wspomniany wniosek - otóż brakowało środków na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego. Przypomnijmy w tym kontekście, że Projekt Łucka sp. z o.o. to jeden z dziesięciu podmiotów wchodzących w skład grupy Calatrava Capital (według stanu na koniec września 2013 - i nie licząc spółki dominującej). Pełna lista tych spółek wygląda następująco:

- I&B Consulting sp. z o.o.
- Invar PC Media sp. z o.o.
- Invar Consulting sp. z o.o.
- Calatrava sp. z o.o.
- Calatrava Capital Fund (CY) Ltd
- Victoria Real Estate
- FCB 27 sp. z o.o.
- Projekt Łucka sp. z o.o.
- Projekt Wolumen sp. z o.o.
- Projekt Łucka sp. z o.o.

Grupa ta osiągnęła w pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku 170,82 mln zł przychodów netto (ze sprzedaży, handlu, usług i inwestycji), ale na działalności operacyjnej straciła aż 41,6 mln zł, netto natomiast 60,6 mln zł. Rok temu strata netto też była notowana, ale w znacznie mniejszej skali (355 tys. zł), działalność operacyjna przyniosła natomiast 5,03 mln zł zysku (a przychody nieznacznie przekroczyły 99 mln zł).

Kapitał własny Grupy Calatrava Capital był pod koniec września ujemny (-24 mln zł), zobowiązania opiewały na blisko 170 mln zł. Spółka dominująca, podobnie jak grupa kapitałowa, notowała straty (netto 748 tys. zł).

Władze Calatravy w dalszym ciągu uważają, że "otoczenie rynkowe dla spółki inwestycyjnej jest wyjątkowo interesujące" i podkreślają, że inwestycje realizowane przez firmę są "na ogół w okresie średnioterminowym, gdzie w pierwszym okresie ponoszone są istotne nakłady inwestycyjne, a efekty finansowe są rozłożone w dłuższym okresie czasu". Niestety, akcje Calatravy nie cieszą się obecnie na GPW zaufaniem: za jedną daje się tylko 1 grosz, zaś od końca kwietnia cena nie była wyższa niż 6 groszy.


J. Sobal