Benefit Systems rozdziela sporą sumę

7,5 zł - taką kwotę (w przeliczeniu na jedną akcję, rzecz jasna) otrzymuje dziś, 25 września, każdy akcjonariusz spółki Benefit Systems. Oznacza to realizację uchwały podjętej jednogłośnie przez ZWZ obradujące w czerwcu tego roku.

Ogółem spółka wypłaci inwestorom w postaci dywidendy większą część jednostkowego zysku netto, a mianowicie 18,04 mln zł. Z kolei 16,23 mln zł to kwota przeznaczona na zasilenie kapitału zapasowego.

A zatem zysk netto przedsiębiorstwa za rok ubiegły wyniósł 34,27 mln zł. Daje to rentowność netto na poziomie 11,73 proc., nieco niższą niż notowana w roku 2011 (wtedy było to 13,38 proc.). Dodajmy, że dla całej grupy kapitałowej rok ubiegły zakończył się zyskiem w kwocie 29,11 mln zł przy 320 mln zł przychodów. EBIT wyniósł 36,1 mln zł.

Naturalne staje się oczywiście pytanie o najnowsze dane - a więc dotyczące pierwszych sześciu miesięcy roku bieżącego. Skonsolidowany wynik netto Grupy Benefit Systems za ten okres to 9,03 mln zł - co w skali rocznej oznacza spadek o 24,6 proc. Jednoczesny wzrost przychodów o 21 proc. (do 188,64 mln zł) rzecz jasna przełożył się na obniżenie rentowności. Zysk operacyjny Grupy spadł o jedną piątą - do 10,94 mln zł.

Mimo wszystko wydaje się jednak, że pozycja firmy jest mocna. Jej kariera na GPW nie jest na razie zbyt długa (debiut w kwietniu 2011 roku), ale wykres systematycznie podąża na północ, zwłaszcza w ciągu ostatniego roku. O ile w okresie tuż po debiucie cena oscylowała w okolicach 120 - 140 zł, o tyle teraz jest to 275 zł.

Benefit Systems organizuje na potrzeby innych firm czy instytucji szeroko pojęte "rozwiązania w obszarze pozapłacowych świadczeń pracowniczych". Chodzi o sport, rekreację czy kulturę, o tzw. systemy motywacyjne. Firma organizuje np. takie programy jak MultiBilet, MultiBenefit czy MultiSport Plus. Posiada siedem spółek zależnych i czternaście stowarzyszonych lub powiązanych, ich działalność zbliżona jest do tego, co robi spółka dominująca, choć np. obsługują one pewne konkretne, wybrane przedsięwzięcia.

Jedną czwartą (ponad) głosów na WZ i udziałów w kapitale posiada James van Bergh, zbliżony odsetek należy do podmiotu Benefit Invest Ltd., 11,1 proc. posiada natomiast Marek Kamola. W firmę inwestują też Amplico OFE i ING OFE. Wspomniany James van Bergh jest przewodniczącym rady nadzorczej, a oprócz tego osoba mu bliska kontroluje Benefit Invest.

Kamil Kiermacz