Pora wrócić na właściwy tor

Podejmujemy się nawet najbardziej nietypowych zamówień! - oto hasło, którym reklamuje się Budvar Centrum S.A., działająca od ponad dwóch dekad firma ze Zduńskiej Woli, produkująca tudzież sprzedająca okna, drzwi, żaluzje, rolety, parapety, bramy i podobne użyteczne przedmioty.

Przedsiębiorstwo zdaje się być bardzo pewne swojej wyrobionej marki i dobrej opinii wśród klientów (sądząc po materiałach zawartych na stronie internetowej), co zresztą nie jest niczym złym - a wręcz przeciwnie. Do odważnych świat należy. Pozostaje mieć więc nadzieję, że w roku 2013 wyniki Budvaru poprawią się, albowiem te z poprzednich dwunastu miesięcy nie napawają optymizmem, o czym świadczy najnowszy raport (za czwarty kwartał roku 2012).

Wystarczyłoby chyba wrócić do poziomów z roku 2011, wówczas bowiem firma notowała pod koniec grudnia 1,135 mln zł zysku netto i 1,607 mln zł zysku operacyjnego przy 71,9 mln zł przychodów ze sprzedaży. W roku 2012, jak się okazuje, przychody spadły do nieco ponad 69 mln zł, zaś działalność operacyjna przyniosła stratę w wysokości 1,136 mln zł. Mało tego, "na czysto" spółka także zakończyła ten okres na minusie, wynik netto to bowiem -1,578 mln zł.

W porównaniu z końcem roku 2011 znacznie wzrosły zobowiązania krótkoterminowe (o prawie 71 proc., do 13,31 mln zł), choć kapitał własny pozostaje na podobnym poziomie (44 mln zł). Poziom ten jest zresztą całkiem bezpieczny. Spółka nie posiadała na koniec roku zobowiązań długoterminowych.

Raport jest dość lakoniczny, dowiadujemy się z niego jedynie, że "W okresie sprawozdawczym nie wystąpiły czynniki, które byłyby istotne dla oceny sytuacji kadrowej, majątkowej, finansowej oraz realizacji zobowiązań przez BUDVAR Centrum S.A.". Pełne sprawozdanie za cały rok ukaże się dopiero 25 kwietnia.

Struktura akcjonariatu przedsiębiorstwa jest mało skomplikowana - ponad 79 proc. akcji należy do jego prezesa - Marka Trzcińskiego. Reszta to free float. Akcje notowane są na GPW od końcówki maja 2007 roku. W lipcu 2008 cena zeszła poniżej 5,50 zł i na tych niskich poziomach już pozostała. Obecny kurs to 1,50 zł, co jest niską wartością, jako że w październiku ubiegłego roku notowano jeszcze 2,50 zł, a w maju 2011 nawet 3,80 zł.

B. Garga