Neuca oszczędzała na kosztach

Neuca to spółka, która rozprowadza lekarstwa, podobnie jak np. Pelion czy Farmacol. Jest to jedna z ważniejszych tego typu firm w naszym kraju.

W istocie Neuca jest grupą kapitałową, a wywodzi się z Torfarmu - hurtowni leków, powołanej do życia w roku 1990 przez Kazimierza Herbę. Neuca interesuje nas w tym momencie przede wszystkim ze względu na jej najnowszy raport okresowy.

Rzecz jasna dokument ów omawia rok 2013. Był to czas, w którym grupa kapitałowa, której przewodzi Neuca, odnotowała obroty skonsolidowane na poziomie 5,8 mld zł, a więc wyższe niż w roku 2012 (5,7 mld zł).

Co jednak z zyskami? Oczywiście były - i to wyższe niż rok wcześniej. O ile bowiem w 2012 EBIT Grupy Neuca wyniósł 93,84 mln zł, o tyle w 2013 było to 102,45 mln zł. Skonsolidowany zysk netto wzrósł z 65 mln zł do 85,34 mln zł. Obniżyły się natomiast nieco zyski samej jednostki dominującej - np. operacyjny z 61,42 mln zł do 47,42 mln zł.

Jeśli chodzi o fakt, że zyski te (tak jednostkowe, jak i skonsolidowane) były bardzo skromne w porównaniu z przychodami, to akurat to jest zupełnie naturalne w tego rodzaju biznesie. To handel na dużą skalę dużą liczbą dość tanich produktów, marże nie są przesadnie wysokie. Podobne zjawisko widać także i u konkurencji.

Pojawiła się jednak także w ubiegłym roku kwestia dodatkowa: obniżka marży urzędowej, w wyniku której nierentowny stał się handel lekami refundowanymi, jak to opisuje Piotr Sucharski, prezes spółki, w liście do inwestorów. Neuca była zmuszona redukować koszty i "szukać możliwości wzrostu w innych obszarach". Spadek marży pokryto z oszczędności na kosztach sprzedaży i zarządu, dokonano bowiem restrukturyzacji grupy kapitałowej.

W sierpniu 2013 roku Neuca zawarła wstępną umowę przejęcia firmy ACP Pharma, aby wzmocnić swą pozycję w roli lidera branży. Dodajmy też, że Neuca to spółka, której akcje są nader wysoko wyceniane na GPW. Jedna kosztuje ostatnio ok. 250 zł. Niedawno obroniło się wsparcie na 240 zł.

Adam Witczak