Tauron przymierza się do dywidendy?

19,13 mld zł - takie przychody ze sprzedaży wypracował w ubiegłym roku gigant energetyczny Tauron. Były one, trzeba przyznać, niższe niż w roku 2012, gdy notowano kwotę 24,75 mld zł.

Zysk operacyjny za rok 2012 był równy 2,165 mld zł, w roku ubiegłym wyniósł natomiast 1,934 mld zł, czyli stanowił ponad 10 proc. ogółu obrotów. Ostatecznie na czysto Tauron zarobił (w ujęciu skonsolidowanym) kwotę 1,346 mld zł (poprzednio 1,550 mld zł).

Pod koniec roku 2013 aktywa Grupy Tauron opiewały w sumie na 27,57 mld zł, zobowiązania razem wynosiły natomiast 14,56 mld zł.

Przedsiębiorstwo w drugiej połowie kwietnia podejmie decyzję w sprawie dywidendy - tzn. zarząd zdecyduje o tym, co będzie rekomendował akcjonariuszom. Jest jednak właściwie pewne, że jakaś dywidenda zostanie wypłacona, istotna będzie więc po prostu jej wielkość. To jednak zależne jest w dużej mierze od istotnej inwestycji, mianowicie tej, która prowadzona jest w Elektrowni Jaworzno.

Akcje Tauronu nisko wyceniano pod koniec stycznia, bowiem można było je nabyć niekiedy nawet za 4,04 zł od sztuki. Po osiągnięciu tych minimów nastąpił jednak szybki wzrost notowań w kierunku 5 zł. W drugiej połowie lutego na nowych poziomach uformowała się konsolidacja. Wczorajsze zamknięcie (wtorkowe) wyniosło 4,91 zł, co było spadkiem dziennym o 0,8 proc.

B. Garga