Spadek przychodów, ale przy wyższych zyskach

Szybkie spojrzenie na najnowszy raport okresowy Enei pozwala nam zauważyć dość spory spadek przychodów w porównaniu z pierwszymi trzema kwartałami roku 2012. Wówczas notowano obroty w kwocie 7,427 mld zł, tym razem już tylko 6,787 mld zł (co jest równowartością 91,4 proc. kwoty z roku ubiegłego).

Nie powinno to jednak chyba bardzo martwić, skoro równocześnie nastąpił znaczący wzrost skonsolidowanego zysku operacyjnego (z 708,85 mln zł do 826 mln zł). To znaczy, że o ile rok temu rentowność operacyjna za dziewięć miesięcy wynosiła 9,54 proc., o tyle w tym roku było to już 12,17 proc.

Zysk netto, jaki udało się wypracować w badanym okresie, to 666,84 mln zl, a więc 109,37 proc. kwoty notowanej rok wcześniej. Grupa Enea odnotowała też solidne i dodatnie przepływy operacyjne netto (w kwocie 1,314 mld zł).

Enea jest dostawcą energii elektrycznej, zarówno dla gospodarstw domowych, jak i dla biznesu. Siedziba spółki Enea S.A. mieści się w Poznaniu, przewodzi ona grupie kapitałowej, w skład której wchodzą 23 spółki - zależne pośrednio i bezpośrednio lub stowarzyszone. Funkcjonują one przede wszystkim w sektorze energetycznym, co oznacza produkcję energii elektrycznej i cieplnej (w tym poprzez odnawialne źródła energii), a także obrót nią i jej dystrybucję.

Enea jest firmą państwową, w tym sensie, że Skarb Państwa posiada 51,50 proc. jej akcji. Ważnym akcjonariuszem jest też Vatenfall AB (18,67 proc.), free float stanowi 29,83 proc. W tym roku Enea wypłaciła akcjonariuszom dywidendę (z zysku za rok 2012) w wysokości 0,36 zł na akcję. W sumie było to blisko 159 mln zł.

Firma weszła w ubiegłym roku w istotne przedsięwzięcie poszukiwania i wydobycia węglowodorów z łupków - odpowiednią umowę ramową podpisały wtedy Enea, PGNiG, KGHM Polska Miedź, PGE oraz Tauron Polska Energia. Enea bierze też udział w projekcie budowy pierwszej polskiej elektrowni atomowej.

Dodajmy, że aktywa, jakimi pod koniec września zarządzała Enea, opiewały w sumie na 15,62 mld zł, natomiast zobowiązania na 4,19 mld zł. Grupa miała zgromadzone środki pieniężne opiewające w sumie na 1,586 mld zł.

Owszem, w długim terminie (licząc np. od listopada 2010, tj. od trzech lat) akcje Enei znacznie potaniały. O ile bowiem we wspomnianym listopadzie 2010 płaciło się za nie nawet 24 zł (i więcej), o tyle w kwietniu 2013 notowano minima niewiele powyżej 12 zł. Z drugiej strony, ostatnie miesiące przyniosły pewne odreagowanie w kierunku wyższych poziomów, rzędu 14-15 zł, co daje pewne nadzieje - choć trzeba pamiętać, że już trzykrotnie nie udało się wyjść trwale ponad 15 zł.

Kamil Kiermacz