Korzyści i zagrożenia z wejścia na "małą giełdę"

Z pewnością wielu inwestorów rozważa obecnie upublicznienie swojego przedsiębiorstwa. Przy podejmowaniu takiej decyzji, ważne jest, aby wiedzieć jakie ewentualne korzyści i wady niesie ze sobą takie posunięcie. Przyjrzyjmy się zatem temu tematowi z bliższej perspektywy.

Dla wielu przedsiębiorstw wejście na główny parkiet - Giełdę Papierów Wartościowych jest drogą i niekoniecznie opłacalną decyzją. Dla mniejszych firm i dobrze zapowiadających się tzw. start-upów powstał mniejszy, alternatywny parkiet warszawskiej giełdy, kuszący możliwością zdobycia środków, bez zawierania kredytów bankowych lub funduszy private equity.

 
Duże możliwości

Wejście na główny parkiet niesie ze sobą przede wszystkim o wiele więcej formalności prawnych niż oferta na NewConnect. Co więcej w przypadku debiutu na małej giełdzie, za właściwe przygotowanie spółki to oferty akcji spada na Autoryzowanego Doradcę, zaś w kwestii IPO tutaj dużą rolę odgrywa sam Emitent, dom maklerski i doradcę finansowego, zatem większe ryzyko niesie ze sobą raczej debiut na dużym parkiecie. Oczywiście skala pozyskania kapitału na NC jest stosunkowo mniejsza niż na GPW, ale w końcu, na debiut w alternatywnym systemie obrotu decydują się spółki o mniejszym zapotrzebowaniu na kapitał.

New Connect daje przedsiębiorcom przede wszystkim możliwości uzyskania wiarygodności, kapitału oraz potem być może szansy na debiut na giełdzie. Również sam fakt notowania daje inwestorom duże korzyści. Spółka staje się rozpoznawalna, co jest elementem promocji własnej firmy. W porównaniu z GPW, na NewConnect spółki nie mają, aż tak rygorystycznych przymusów informacyjnych. Co więcej, nie ma też wymagania minimalnej kwoty kapitalizacji, zatem szansę na debiut mają również mniejsze podmioty. Po zdobyciu kapitałów Emitent ma szansę na przejęcia, rozwój i udoskonalanie własnej działalności. Warto też zwrócić na inny aspekt, jaki w oczach inwestorów rodzi się o danej spółce w momencie debiutu. Obowiązek informacyjny (chociaż mniejszy niż na GPW) zwiększa w dużym stopniu transparentność firmy oraz jej wiarygodność, co w wypadku dobrego administrowania i rozwoju spółki może być impulsem dla nowych inwestorów. Zdecydowanie istotnym punktem dla właściciela może być również fakt uzyskanie realnej, rynkowej wyceny spółki.

 
Ale są też i wady..

Oczywiście debiut na NewConnect ma również swoją drugą stronę medalu. Jak zwykle przy korzyściach pojawiają się też wady. Dla części inwestorów fakt mniejszego obowiązku informacyjnego oraz mniejsze zformalizowanie tego rynku mogą być potencjalnym czynnikiem odstraszającym przed zainwestowaniem w daną spółkę.

Kolejną wadą, niestety dosyć istotną na rynku NC jest niska płynność akcji notowanych spółek. W niektórych przypadkach istnieje możliwość, że sprzedaż akcji może by utrudniona z faktu braku zlecenia przeciwnego. Czasami również występują sytuacje, że kurs potrafi dynamicznie zmieniać wartość w ciągu jednego dnia, nawet o 50proc. Przy niskiej płynności, każde większe zlecenie, może zmienić wartość kursu. Z faktu, że na tym rynku dominują raczej inwestorzy krótkoterminowi, liczący na szybki wzrost akcji, rynek ten nie jest również najlepszą alternatywą dla transakcji długoterminowych, gdyż te, najczęściej w dłuższej perspektywie raczej tracą niż zyskują .

Na parkiecie NewConnect pojawiają się tzw. start-upy, a więc spółki dopiero zaczynające działalność, o krótkiej historii i mało plynne. Za to, oferują inwestorom możliwie większe zyski. Co więcej selekcja spółki nie jest dla zwykłego inwestora indywidualnego łatwa, ze względu, że na tym rynku nie ma rekomendacji, zaleceń czy profesjonalnych analiz. Trzeba więc często polegać na własnej intuicji, która oczywiście może zawieść..