Stan Chaveza się poprawia?

Wczoraj wieczorem rząd Wenezueli poinformował, że stan zdrowia prezydenta Hugo Chaveza poprawia się i jest on przytomny. Taki komunikat odczytał Ernesto Villegas, minister informacji. Przypomnijmy, że Chavez zwyciężył w wyborach prezydenckich 10 października, ale z powodu choroby nie mógł złożyć wymaganej prawem przysięgi w dniu 10 stycznia. 11 grudnia przeszedł na Kubie czwartą operację w związku z nowotworem. Teraz lekarze, według oficjalnych przekazów, opanowali u niego infekcję dróg oddechowych.

Hugo Chavez urodził się w roku 1954, z wykształcenia i zawodu jest wojskowym, w roku 1992 jako podpułkownik spadochroniarzy próbował dokonać zamachu stanu i obalić prezydenta Carlosa Andresa Pereza. Z tego powodu odsiedział w więzieniu wyrok: dwa i pół roku. Później stał się popularnym przywódcą ludowym, w swojej ideologii łączącym socjalizm, nacjonalizm i eksponowanie rdzennej ludności indiańskiej. Od 1999 roku Chavez jest prezydentem Wenezueli i zasadniczo wciąż cieszy się popularnością biedoty i mas ludowych. Jego dobrym znajomym jest Fidel Castro. Krytykował wielokrotnie kapitalistów, USA i Kościół.

Przez przeciwników Chavez oskarżany jest o tani populizm, szkodliwą dla kraju socjalistyczną politykę gospodarczą i prześladowanie opozycji, zwolennicy odpowiadają natomiast, że pod jego rządami ograniczono ubóstwo, a Wenezuela ma wysoki wzrost gospodarczy. W roku 2002 krajem wstrząsnęła seria demonstracji przeciwko Chavezowi, w wyniku których grupa wojskowych przeprowadziła zamach stanu i na 2 lata odsunęła Chaveza od władzy - później jednak społeczeństwo opowiedziało się za jego powrotem.

Od przynajmniej dwóch lat Chavez zmaga się z chorobą nowotworową. Leczył się na Kubie, a co ciekawe, zaczął do pewnego stopnia eksponować religijność (w sierpniu 2011 roku wziął udział w mszy świętej, deklarując, że dziękuje za zdrowie Jezusowi - a także Castro).

J. Sobal

(na ilustracji: Chavez - po prawej - na pokładzie USS Yorktown w 2002 roku)