Nowe pomysły KE w kwestii paliw

Komisja Europejska pracuje nad pakietem klimatycznym dla sektora transportowego. W planach jest m.in. promocja pojazdów elektrycznych, zmniejszenie zależności transportu od ropy naftowej i produktów ropopochodnych, a także surowsze wymagania dla samochodów z silnikami dieslowskimi. W środę podczas konferencji prasowej Pia Ahrenkilde Hansen, rzeczniczka KE, ogłosiła, że unijni komisarze odbyli już debatę, na podstawie której pod koniec stycznia sformułowany i zaprezentowany zostanie wspomniany pakiet.

Transport jest, w ocenie komisarzy, w 96 proc. oparty na ropie, przy czym do Unii Europejskiej w przeważającej mierze jest ona importowana - dziennie za kwotę miliarda euro. Ambicją Komisji jest - według oficjalnych deklaracji - zmniejszenie uzależnienia UE od paliw z określonych źródeł, a także ochrona środowiska przed spalinami. Urzędnicy twierdzą, że prócz tego uda się stworzyć 700 tysięcy miejsc pracy w obszarze związanym z samochodami elektrycznymi i hybrydowymi.

W 2014 roku ma natomiast wejść w życie norma Euro 6, która ma obniżyć poziom zanieczyszczeń emitowanych przez pojazdy ciężarowe. Szefowa Europejskiej Agencji Środowiska Jacqueline McGlade twierdzi też, że powinno się wycofywać dotacje dla oleju napędowego.

Komisja Europejska to organ wykonawczy UE, który nadzoruje pracę unijnych agencji i sposób wydatkowania funduszy, ma także wyłączne prawo do bezpośredniej inicjatywy legislacyjnej w zakresie prawa unijnego, prowadzi negocjacje z krajami kandydującymi do Unii, reprezentuje UE (poprzez swego przewodniczącego) w kontaktach międzynarodowych.

Adam Witczak