Apel odrzucony

Parlament Europejski odrzucił dziś apel o to, by nie wydobywać gazu łupkowego. Jednocześnie przyjęto raport opisujący wpływ wydobycia gazu łupkowego na środowisko, który został przygotowany przez polskiego eurodeputowanego Bogusława Sonika.

Co ciekawe, raportu tego nie poparli europosłowie PiS i Solidarnej Polski. Uważają oni, że dokument ten umożliwi zaostrzenie przepisów dotyczących wydobycia gazu, co zaszkodzi interesom Polski, a może nawet uniemożliwi jej korzystanie z łupkowych zasobów. Projekt Sonika uznać można za kompromisowy, biorąc pod uwagę, że apel - zgłoszony przez 120 posłów lewicy (komunistów, Zielonych i socjalistów) zakładał moratorium na eksploatację złóż. Wniosek ten poparło 262 posłów, przeciw głosowało 391.

Raport Sonika po poprawkach zawiera wezwania do ostrożności przy wydobyciu gazu łupkowego oraz postulaty zakazu stosowania metody szczelinowania hydraulicznego na niektórych terenach, uznanych za wrażliwe (chodzi np. o ujęcia wody pitnej). Deputowani centroprawicy uważają, że w takim kształcie raport utrudni rozwój polskim przedsiębiorstwom, zawyżając koszta inwestycji. Bogusław Sonik uważa podejście PiS i Solidarnej Polski za nierealistyczne. Centroprawicowcy (np. Konrad Szymański) przychylniej spoglądają na przygotowany przez Niki Tzavelę raport przemysłowy, choć również uważają go za kompromisowy. W dokumencie tym podkreślono jednak korzyści, jakie gospodarka UE może odnieść z eksploatacji gazu łupkowego.