ZEW, NAHB i API

Dziś o 11:00 poznamy indeks instytutu ZEW z Niemiec - i będzie to jeden z ważniejszych odczytów. Wskaźnik ten przypomina trochę indeks Ifo, tzn. również jest to syntetyczny miernik kondycji całej gospodarki, budowany na bazie ocen menedżerów i analityków. Prognozuje się wynik 0,8 pkt (na plusie), co byłoby niejakim sukcesem, bo np. rezultat marcowy to -3,6 pkt. W lutym było -13,4 pkt, w styczniu wręcz -15 pkt.

Przy okazji nad ranem mogliśmy się przekonać, że w marcu ceny nieruchomości w Chinach wzrosły o 10,6 proc. r/r. Co do innych danych, to o 10:30 poznamy bezrobocie w Wielkiej Brytanii za luty (ma być 3,9 proc., według prognoz), a także dynamikę wynagrodzeń tygodniowych za ów miesiąc.

O 14:00 w Polsce pojawią się dane o inflacji bazowej za marzec, w tym o inflacji bez cen żywności i energii.

Godzina 14:30 pozwoli nam poznać dane o produkcji sprzedanej w lutym w Kanadzie, zaś o 15:15 mamy w programie dynamikę produkcji przemysłowej USA. Przewiduje się marcową dynamikę na poziomie +0,2 proc. m/m, a także wykorzystanie mocy produkcyjnych na poziomie 79,1 proc.

O 16:00 ujrzymy jeszcze indeks nieruchomościowy NAHB z USA (wyrażony w punktach, a obrazujący nastroje na tym rynku). O 20:00 wypowie się Robert Kaplan z Fed, o 22:45 poznamy tygodniową zmianę zapasów paliw w ocenie American Petroleum Institute (API).

Adam Witczak