Sporo danych w piątek

Kalendarium piątkowe niewątpliwie obfituje w dane makroekonomiczne. Na razie znamy dane z Japonii. Na przykład produkcja przemysłowa za czerwiec wzrosła m/m o 1,9 proc., bardzo ładnie, bo prognozowano +0,7 proc. W relacji rocznej był to jednak spadek o 1,9 proc. (w maju o 0,4 proc.). Wydatki gospodarstw domowych spadły r/r w czerwcu o 1,1 proc., spodziewano się, że będzie to ruch tylko o 0,3 proc.

 O 7:00 Bank Japonii przedstawi raport na temat perspektyw gospodarki tego kraju. O 7:30 poznamy dynamikę PKB Francji za II kwartał 2016 roku. O 8:00 podana zostanie dynamika sprzedaży detalicznej Niemiec za czerwiec. Prognozy to +0,0 proc. m/m oraz +1,2 proc. r/r. Wyniki z maja to +0,9 proc. m/m oraz +2,6 proc. r/r.

O 8:45 kolejne dane z Francji: wydatki konsumentów i inflacja CPI. Kwadrans później poznamy PKB Hiszpanii za II kwartał. Będzie to odczyt wstępny, prognozuje się +0,7 proc. k/k oraz +3,1 proc. r/r.

O 9:00 w Szwajcarii przedstawiony zostanie indeks instytutu KOF, zaś o 11:00 poznamy dynamikę PKB Strefy Euro za II kwartał. Przewiduje się +0,3 proc. k/k oraz +1,6 proc. r/r. Równolegle podana będzie stopa bezrobocia i szacunkowa inflacja HICP dla tego samego regionu.

O 14:00 poznamy polską inflację CPI za lipiec. O 14:30 przyjdzie czas na dynamikę PKB Stanów Zjednoczonych, prognoza annualizowanego wyniku to +2,6 proc.

Indeks Chicago PMI zostanie podany o 15:45, o 16:00 natomiast poznamy indeks Uniwersytetu Michigan. Prognozuje się spadek z 93,5 pkt do 90,5 pkt.

Kamil Kiermacz