Co nas czeka w piątek?

Piątkowe kalendarium rozpocznie doniesienie z kraju niewątpliwie ważnego dla europejskiej, światowej, ale i naszej (krajowej) gospodarki. Otóż poznamy odczyt dynamiki produkcji przemysłowej w Niemczech za styczeń.

Wczoraj dość słabo wypadły dane na temat dynamiki zamówień w przemyśle, nie byłoby więc zaskoczeniem, gdyby dzisiejsza publikacja też okazała się nieco słabsza od prognozy, przewidującej 0,5 proc. m/m.

W grudniu notowano 0,1 proc. m/m, 1,7 proc. r/r bez dopasowania sezonowego i -0,7 proc. r/r po takim dopasowaniu.

O 8:45 poznamy bilans handlu zagranicznego Francji za styczeń, o 9:00 zaś węgierskie i hiszpańskie dane o produkcji przemysłowej. Równocześnie podane będą odczyty dynamiki PKB Węgier, Słowacji i Rumunii.

O 11:00 zaprezentowana zostanie dynamika PKB Strefy Euro. Prognoza to 0,3 proc. k/k oraz 0,9 proc. r/r. O 14:30 z USA napłynie informacja na temat bilansu handlu zagranicznego (styczniowego), a także ważne dane z rynku pracy. Dowiemy się, czy w lutym bezrobocie zeszło z 5,7 proc. do 5,6 proc., a także o ile wzrosło zatrudnienie poza rolnictwem i w sektorze prywatnym w USA.

Adam Witczak