Co zdecyduje ECB?

W środę na rynku w USA dominowały dość dobre nastroje, a główne indeksy zyskiwały. Finalnie S&P500 wzrósł o 0,38 proc., a Dow Jones Industrial o 0,18 proc. Takie zakończenie handlu wystarczyło by także azjatyckie indeksy radziły sobie dobrze. Obecnie w zielonym kolorze świeci większość z nich - Nikkei225 zyskuje 0,71 proc., Hang Seng 0,99 proc., a SSE Comp. aż 2,12 proc.

Dzisiejsze kalendarium makroekonomiczne nie należy do zbyt rozbudowanych, ale zakłada kilka dość ciekawych pozycji. O godzinie 7:30 poznamy dane o francuskim bezrobociu w trzecim kwartale. O godzinie 13:00 Bank Anglii zdecyduje z kolei o wysokości stóp procentowych - rynek oczekuje, że pozostaną ona na dotychczasowym poziomie 0,5 proc. Decyzja ta zapewne będzie miała spory wpływ na ruchy funta, więc warto śledzić ją z uwagą.

Pierwsze dane z USA poznamy już o godzinie 13:30. Chodzi konkretnie o raport Challengera, ale nie jest to wyjątkowo istotny odczyt dla szerokiego rynku. Wówczas uwaga inwestorów zwrócona będzie bowiem wyłącznie na decyzję Europejskiego Banku Centralnego, który o 13:45 zdecyduje o wysokości stóp procentowych. Tradycyjnie 45 minut później odbędzie się konferencja po posiedzeniu, na której głos zabierze Mario Draghi, co zwykle powoduje olbrzymie emocje i duże wahania.

Ruchy wzmóc może to, że o 14:30 odbędzie się również publikacja liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych. W tym tygodniu oczekiwana wartość to 290 tys., co odpowiadałoby spadkowi o 23 tys.

Jak widać, czwartek zapowiada nadejście dość sporych emocji. Te powinny zacząć pojawiać się przed godziną 14:00, czyli przed zwyczajowym wchodzeniem do handlu inwestorów zza oceanu. Choć prognozy nie zakładają tego, że ECB zmieni stopy procentowe, to jest to niewątpliwie najważniejsze wydarzenie dzisiejszego dnia.

Jacek Jarosz