W środę dominować będą Amerykanie

Rozkład środowego kalendarium wskazuje na to, że prawdziwych emocji powinniśmy oczekiwać w zasadzie dopiero po południu. Rano poznamy m.in. dane o niemieckich cenach importu, a także Indeksie zaufania konsumentów - GfK, aczkolwiek nie będą to kwestie, które mogą jakkolwiek wpłynąć na sentymenty szerokiego rynku. O 8:45 opublikowany zostanie także Indeks zaufania gospodarstw domowych we Francji za listopad, ale to również informacja o niewielkim znaczeniu.

Na 10:10 zaplanowano z kolei wystąpienie publiczne wiceszefa ECB - Vitora Constâncio. Już dwadzieścia minut później opublikowany zostanie z kolei zrewidowany odczyt PKB w Wielkiej Brytanii, co zapewne może w pewnym stopniu rzutować na zachowanie funta, tym bardziej, że o 12:00 poznamy także tamtejszą sprzedaż detaliczną wg CBI. Przypomnijmy, że rynek oczekuje wzrostu PKB o 0,7 proc. k/k i 3 proc. r/r.

Tak, jak wspominaliśmy na początku, na istotne ożywienie handlu przyjdzie nam zapewne poczekać do wkroczenia Amerykanów na rynek. Kalendarium zakłada bowiem dość sporo bardzo istotnych danych makroekonomicznych. Już o 14:30 opublikowane zostaną informacje o zamówieniach na dobra trwałego użytku, a także dochody i wydatki obywateli USA w październiku. W tym pierwszym odczycie szacowana wartość to wzrost o 0,2 proc. m/m, a w drugim oczekuje się wzrostu dochodów o 0,1 proc. m/m i wydatków o 0,3 proc. m/m. Wyjątkowo w środę, również o 14:30, poznamy informacje o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych - prognoza to 290 tys. wobec 291 tys. siedem dni wcześniej.

To jednak nie wszystko. Już o 15L45 opublikowany zostanie bowiem Indeks Chicago PMI, a dziesięć minut później Indeks Uniwersytetu Michigan za listopad. Ten pierwszy ma zmaleć z 66,2 do 62 pkt, a drugi ma wzrosnąć z 86,9 do 89 pkt. Inwestorzy na dokładkę dostaną dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Chodzi oczywiście o zaplanowane na 16:00 informacje o sprzedaży nowych domów i Indeksie podpisanych umów kupna domów.

Jak widać, lista publikacji jest dziś bardzo długa, co zapowiada nadejście bardzo ciekawej, ale i zmiennej sesji.

Jacek Jarosz