Jak zakończy się spadkowy tydzień?

Z perspektywy ostatnich pięciu dni, należy stwierdzić, że był to niewątpliwie bardzo trudny tydzień dla byków. Nadejście korekty w Stanach Zjednoczonych spowodowało także spore spadki w Europie, a także ucieczkę kapitału do bezpiecznych przystani. W piątkowym kalendarium makroekonomicznym znajdzie się kilka impulsów, które będą mogły być dla inwestorów impulsem przynajmniej do wykreowania pewnej korekty w ostatnim dniu tygodnia.

Wskażmy jednak, że na piątek zaplanowano także kilka istotnych odczytów dla polskiej gospodarki. O 9:00 poznamy Wskaźnik Dobrobytu wg BIEC, a pięć godzin później opublikowane zostaną dane o produkcji przemysłowej i budowlano - montażowej za wrzesień. Dodajmy, że rynek spodziewa się, że produkcja przemysłowa wzrośnie o 2,4 proc. r/r wobec spadku o 1,9 proc. poprzednio. Na 14:00 zaplanowano również prezentację cen produkcji sprzedanej przemysłu i budowlano - montażowej.

Dla globalnych rynków akcji kluczowe będą oczywiście dane ze Stanów Zjednoczonych. Tam dominować będą odczyty z rynku nieruchomości. Już o 14:30 poznamy zarówno pozwolenia na budowę domów, jak i rozpoczęte budowy. W obu przypadkach analitycy prognozują poprawę w stosunku do poprzedniej wartości. Chociaż rynek zapewne w części zdyskontował już te szacunki, to wydaje się, że lepsze dane mogą być pewnym pretekstem do odrobienia części strat z tego tygodnia. O 15:55 poznamy także indeks Uniwersytetu Michigan za październik. Zgodnie z oczekiwaniami, ma on wynieść 84,3 pkt, czyli 0,3 pkt mniej niż poprzednio.

Gracze z pewnością śledzić będą jeszcze jedno wydarzenie. O 14:30 czeka nas wystąpienie publiczne szefa Rezerwy Federalnej - Janet Yellen. Zdaje się, że jej wypowiedzi mogą mieć duży wpływ na zachowanie rynków. Jeżeli w jej wystąpieniu znajdą się słowa, które rynek potraktuje jako pewną zapowiedź oddalenia w czasie zacieśniania polityki monetarnej, to na rynku powinny pojawić się nieco lepsze nastroje.

Jacek Jarosz