We wtorek nieco więcej danych

Wczorajszy handel na Wall Street zakończył się spadkami, choć trzeba przyznać, że nie były to duże zniżki. Nastroje w Azji były jednak mieszane - Hang Seng wzrasta obecnie o 0,51 proc., Nikkei225 traci 0,14 proc., a koreański KOSPI zyskuje 0,3 proc. Dodajmy, że zabraknie dziś inwestorów z Chin, z uwagi tamtejszego Święta Narodowego.

Pierwsze dane poznamy o godzinie 8:00. Będzie to produkcja przemysłowa za wrzesień w Niemczech. Zgodnie z oczekiwaniami rynku, ma ona spaść o 1,5 proc. m/m wobec wzrostu o 1,9 proc. miesiąc wcześniej. Na godzinę 9:15 zaplanowano z kolei publikację inflacji konsumenckiej w Szwajcarii, a na 10:30 danych o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii.

Kalendarium w Stanach Zjednoczonych jest ponownie bardzo ubogie. Dopiero o 20:30 polskiego czasu odbędzie się wystąpienie publiczne szefa Fed z Minneapolis, a pół godziny później wystąpi szef Fed z Nowego Jorku. Nie są to jednak wydarzenia, które mogą wywołać większe ruchy zarówno na rynku walutowym, jak i giełdowym. Dodajmy, że o 21:00 poznamy również dane o kredytach konsumenckich w USA, a o 22:30 przekazana zostanie tygodniowa zmiana zapasów paliw wg API.

Jacek Jarosz