Wtorek znacznie ciekawszy

W poniedziałek nastroje na Wall Street były bardzo dobre, co przełożyło się oczywiście również na wzrosty na rynku azjatyckim. Obecnie Nikkei225 zyskuje 0,83 proc., Hang Seng o 0,09 proc., a KOSPI o 0,87 proc.

Dzisiejsze kalendarium makroekonomiczne jest znacznie bardziej obszerne od wczorajszego, co zapowiada nadejście ciekawszej sesji na rynku. Już o godzinie 10:00 poznamy odczyt odnośnie bilansu płatniczego w Strefie Euro, a pół godziny później dane o inflacji konsumenckiej i producenckiej w Wielkiej Brytanii, choć nie są to kwestie, które będą miały większy wpływ na globalne nastroje.

Kolejne dane poznamy dopiero o godzinie 14:00. Co ciekawe, będą to kwestie dotyczące polskiej gospodarki. Główny Urząd Statystyczny opublikuje bowiem dane o przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu - dynamika pierwszego z nich ma wynieść 3,7 proc. r/r, a drugiego 0,8 proc. r/r.

Kalendarium w Stanach Zjednoczonych zakłada trzy ciekawe kwestie. Punktualnie o 14:30 poznamy bowiem wynik inflacji konsumenckiej za lipiec. Ta, w ujęciu r/r, ma wzrosnąć o 2 proc. wobec 2,1 proc. w poprzednim miesiącu. Warto tę kwestię obserwować ze sporą uwagą, bo to istotne dane z perspektywy przyszłych decyzji FED odnośnie stóp procentowych. O tej samej godzinie przekazane zostaną dane o pozwoleniach na budowę domów i rozpoczętych budowach domów. Pierwsza wartość ma wynieść 1 mln, a druga 969 tys. W obu przypadkach byłaby to poprawa w porównaniu do poprzedniego miesiąca.

Późnym wieczorem, o 22:30, opublikowana zostanie także tygodniowa zmiana zapasów paliw wg API.

Jacek Jarosz