W środę ciężko o wzrosty na GPW

Wydaje się, że dziś warszawska GPW stanie przed bardzo trudnym zadaniem. Wczorajsza sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem spadków, co zepchnęło w dół także indeksy w Azji, które w całości świecą dziś na czerwono.

Kalendarium makroekonomiczne jest dziś stosunkowo ciekawe. Już o godzinie 8:00 poznamy dane o niemieckich zamówieniach w przemyśle w czerwcu tego roku, a o 10:30 przekazany zostanie już odczyt o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Trzydzieści minut później poznamy z kolei wstępną dynamikę włoskiego Produktu Krajowego Brutto za drugi kwartał tego roku. Według szacunków ma ona wynieść 0,1 proc. r/r, czyli o 0,6 p. proc. więcej niż poprzednio.

Jeżeli chodzi o dane ze Stanów Zjednoczonych, to publikacji jest dziś relatywnie niewiele. Kluczowy zdaje się odczyt, który zaplanowany jest na godzinę 14:30. Chodzi konkretnie o bilans handlu zagranicznego w czerwcu. Rynek spodziewa się, że ma pn wynieść -43,5 mld dolarów wobec -44,39 mld dolarów poprzednio. Dwie godziny później opublikowane zostaną dane o tygodniowej zmianie zapasów paliw, ale to odczyt, który może wpłynąć tylko na rynek surowcowy.

Jacek Jarosz