Ciekawy start tygodnia

Dzięki temu, że w piątek w USA dominowały wzrosty, na parkietach azjatyckich również przeważnie kupowano dziś akcje. Główne indeksy zyskują - Nikkei225 rośnie o 0,17 proc., KOSPI o 0,37 proc., SSE o 0,67 proc., a Hang Seng o 0,24 proc. Taki scenariusz dobrze rokuje zatem również dla rodzimej GPW, która może kontynuować ten trend.

W godzinach nocnych poznaliśmy jedną publikację z japońskiej gospodarki, a mianowicie wstępną produkcję przemysłową za maj tego roku. Ta wypadła jednak nieco słabiej i wyniosła 0,5 proc. m/m, czyli o 0,4 p. proc. mniej niż oczekiwano.

Na pierwsze ważniejsze dane poczekamy dopiero do godziny 11:00. Wówczas przekazana zostanie bowiem inflacja HICP dla gospodarki Strefy Euro, czyli bardzo ważny odczyt w kontekście przyszłej decyzji Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Wskażmy, że analitycy spodziewają się odczytu na poziomie 0,5 proc. r/r, czyli takiego samego, jak poprzednio.

O godzinie 14:00 czeka nas z kolei publikacja kwartalnego salda rachunku bieżącego w Polsce, ale raczej nie będzie to kwestia, która może wpłynąć zarówno na GPW, jak i na złotego.

Kalendarium w Stanach Zjednoczonych zakłada dwie istotne publikacje. O 15:45 przekazany zostanie Indeks Chicago PMI - tutaj rynek szacuje odczyt na poziomie 62,9 pkt wobec 65,5 pkt poprzednio. Piętnaście minut później poznamy indeks podpisanych umów kupna domów - tutaj prognoza zakłada wzrost o 0,7 proc. m/m, czyli dynamikę o 0,3 p. proc wyższą niż miesiąc wcześniej. Zdaje się, że to właśnie te dane będą miały dziś kluczowy wpływ na obraz rynków.

Jacek Jarosz