Wyjątkowo ciekawa końcówka tygodnia

Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się zwyżkami indeksów, co będzie dziś niewątpliwie czynnikiem, który może istotnie pomagać warszawskiej GPW. Dla rynku walutowego będzie to dość interesujący dzień, przede wszystkim za sprawą bardzo rozbudowanego kalendarium makroekonomicznego.

Już w nocy polskiego czasu otrzymaliśmy sporą dawkę danych z Japonii. Warto wskazać, że tamtejsza wstępna produkcja przemysłowa wypadła nieco słabiej od oczekiwań i spadła o 2,5 proc. m/m, czyli o 0,5 p. proc. więcej niż oczekiwano.

Na godzinę 9:00 zaplanowano dość istotny dla szerokiego rynku odczyt szwajcarskiego indeksu KOF. Spodziewana wartość to 101,7 pkt wobec 102 pkt poprzednio. Godzinę później czeka nas publikacja ważnej danej z Polski, a mianowicie finalnego odczytu PKB za pierwszy kwartał, co może mieć pewien wpływ na zachowanie giełdy, jak i złotego.

Pod koniec sesji w Europie otrzymamy solidną porcję publikacji makro ze Stanów Zjednoczonych. Już o 14:30 poznamy wynik dochodów i wydatków Amerykanów w kwietniu tego roku. Warto zauważyć, że rynek oczekuje wzrostu wydatków o 0,2 proc. m/m, a dochodów o 0,3 proc. m/m, czyli nieco mniej niż poprzednio. O godzinie 15:45 opublikowany zostanie z kolei indeks Chicago PMI (prognoza na poziomie 61 pkt), a dziesięć minut później indeks Uniwersytetu Michigan. Ten ostatni odczyt ma, według szacunków, wynieść 82,4 pkt. Późnym wieczorem graczy czekają również wystąpienia szefów Rezerwy Federalnej - odpowiednio z Cleveland, Filadelfii i z San Francisco.

Jacek Jarosz