Poniedziałek w rytmie PMI

Pierwszy dzień roboczy grudnia, zarazem będący drugim dniem tego miesiąca, przynosi nam przede wszystkim odczyty PMI dla przemysłu różnych krajów, nie tylko europejskich.

Wskaźnik PMI, jak wiemy, uważa się za dobry miernik sytuacji gospodarczej, ponieważ opiera się on na ankietach wypełnianych przez menedżerów dużych firm, a więc osoby tkwiące niejako w sercu gospodarki. Dzisiejsze odczyty to w przeważającej mierze rewizje wcześniejszych o kilka dni danych wstępnych.

Zacznijmy więc od tego, że kwadrans przed trzecią nad ranem poznaliśmy odczyt dla gospodarki chińskiej. PMI dla tamtejszego przemysłu wzrósł w listopadzie z 50,9 pkt do 50,8 pkt (spodziewano się 50,4 pkt).

W Indiach nastąpił wzrost z 49,6 pkt do 51,3, o czym przekonaliśmy się o szóstej rano. Teraz czekamy na wskaźnik dla przemysłu polskiego (o 9:00), a następnie dla (kolejno) Hiszpanii, Szwajcarii, Czech, Włoch, Francji, Niemiec, Strefy Euro (tuż przed 10:00) i Wielkiej Brytanii (o 10:30). Prognoza jest spadkowa dla Francji (z 49,1 pkt do 47,8 pkt), poza tym dominują nastroje poprawy sytuacji i wizje wyników powyżej 50 pkt, co oznacza dominację optymistów, pozytywnie oceniających badany okres.

Przed 15:00 powinniśmy poznać jeszcze PMI dla przemysłu USA, o 15:30 odczyt kanadyjski, a o 16:00 indeks ISM - znów dla przemysłu amerykańskiego.

W środę przyjdzie czas na finalne odczyty PMI dla sektora usług, również (m.in.) we Francji, Niemczech i Strefie Euro. Poznamy wtedy też PKB Strefy za III kwartał oraz sprzedaż detaliczną w tym regionie.

B. Garga