Indeksy PMI i hiszpańskie bezrobocie

W czwartkowym kalendarium najistotniejsze będą odczyty indeksu PMI dla przemysłu i usług kilku państw, a także Strefy Euro. Indeks ten bada decyzje podejmowane przez menedżerów dużych firm , naturalną więc koleją rzeczy uważa się go za dobry miernik kondycji gospodarczej. Odczyty powyżej 50 pkt to objawy optymizmu, niższe wskazują na pogorszenie sytuacji.

Pierwszy odczyt już znamy - mianowicie o 3:45 poinformowano, że PMI dla przemysłu Chin wzrósł w tym miesiącu z 50,2 pkt do 50,9 pkt, a więc powyżej prognozy zakładającej 50,5 pkt.

Około 9:00 powinien pojawić się odczyt dla gospodarki Francji, pół godziny później - analogiczny dla Niemiec. W międzyczasie poznamy też stopę bezrobocia w Hiszpanii za trzeci kwartał. Przypomnijmy, że w drugim kwartale sięgnęła ona 26,26 proc. Truizmem było nazwanie tego poziomu niepokojącym. Hiszpania to kraj, który wciąż nie może poradzić sobie z kryzysem, zwłaszcza na rynku pracy.

Przed 10:00 napłyną wieści o PMI dla Strefy Euro, tu spodziewamy się wzrostu z 51,1 pkt do 51,4 pkt (w przemyśle) oraz z 52,2 pkt do 52,4 pkt (w usługach). Warto mieć na uwadze, że wszystkie dzisiejsze odczyty PMI (łącznie z amerykańskim, który pojawi się o 14:30) mają charakter wstępny i będą jeszcze weryfikowane na przełomie października oraz listopada.

W USA podana zostanie o 14:30 także informacja o tygodniowej liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, zaś o 16:00 - o sprzedaży nowych domów we wrześniu.

Adam Witczak