Po odczytach z dalekich Chin

W piątek kalendarium otworzyły ważne dane z Chin. Pojawiły się one już o czwartej nad ranem, a więc na długo przed rozpoczęciem dnia roboczego w naszym kraju.

PKB Państwa Środka w trzecim kwartale roku wzrósł o 2,2 proc. k/k, jednocześnie zaś o 7,8 proc. r/r. W tym drugim ujęciu to wynik zgodny z prognozą, w tym pierwszym zaś nieco od niej lepszy, spodziewano się bowiem tylko 1,9 proc. k/k. Odnotujmy, że wyniki za drugi kwartał to 1,7 proc. k/k oraz 7,5 proc. r/r.

Równolegle napłynęły dane wrześniowe o produkcji przemysłowej (wzrosła o 10,2 proc. r/r, spodziewano się zwiększenia o 10,1 proc.) oraz sprzedaży detalicznej. Wartość tej ostatniej wzrosła w ubiegłym miesiącu o 13,3 proc. r/r, prognoza wskazywała, że będzie to 13,5 proc. Wynik za sierpień to 13,4 proc.

Dodajmy, że we wrześniu o 20,2 proc. wzrosła w Chinach wartość inwestycji w aglomeracjach miejskich.

O 9:00 poznamy sierpniową dynamikę wynagrodzeń na Węgrzech, zaś o 14:30 przyjdzie czas na dane o inflacji konsumenckiej z Kanady.

Godzina 15:00 przyniesie nam wskaźniki napływu kapitałów do USA, zaś o 16:00 poznamy indeks wskaźników wyprzedzających Conference Board, również ze Stanów.

Kamil Kiermacz