USA nie zbankrutują

Dziś w nocy polskiego czasu Barrack Obama podpisał ustawę, która oddala widmo bankructwa Stanów Zjednoczonych. Giełdy za oceanem zakończyły handel na sporych plusach. Umocnił się również złoty. Oznacza to m.in., że do pracy wróci około 800 tys. urzędników. Publikowane będą również wszystkie dane makro.

Izby amerykańskiego parlamentu porozumiały się w kwestii podniesienia długu publicznego i zdecydowaną większością głosów zatwierdziły zawarte nieco wcześniej porozumienie między Republikanami a Demokratami. Problemów z przegłosowaniem nie było także w senacie. Tam za było 81 głosów, podczas gdy przeciw tylko 18. Z kolei w Izbie Reprezentantów ustawę poparto w stosunku 285 do 144.

Nie można jednak do końca powiedzieć, że widmo kryzysu w USA zostało ostatecznie zażegnane. Założeniem planu jest bowiem to, że Stany Zjednoczone będą zdolne do pożyczania kolejnych środków do 7 lutego 2014 r., a rząd federalny będzie finansowany do 15 stycznia. Do tego momentu zawarte ma zostać „długofalowe porozumienie” w kwestii redukcji deficytu USA i polityki fiskalnej.

W reakcji na tę informację dość ochoczo wzrosły amerykańskie indeksy. S&P500 zamknął się na 1,38 proc. plusie, a Dow Jones Industrial zyskał finalnie 1,36 proc. Osłabił się nieco dolar, na rzecz ryzykowniejszych aktywów.