Portugalia pogrążona w długach

727,7 mld euro - to suma długów Portugalii (jako państwa) oraz tamtejszych firm (prywatnych i państwowych) tudzież gospodarstw domowych. Taką kwotę podał do wiadomości Narodowy Bank Portugalii. Stanowi ona 444 proc. PKB tego kraju, co jeszcze bardziej uwidacznia skalę problemu.

Sam dług publiczny opiewał pod koniec pierwszego półrocza na kwotę 214,5 mld euro (niemal 131 proc. PKB). Suma ta jak na razie znacznie wykracza ponad pierwotne założenia, w myśl których przed końcem roku dług ów nie powinien przekraczać 202,1 mld euro.

Spadło nieco zadłużenie gospodarstw domowych (w końcu marca wynosiło 163,7 mld euro, trzy miesiące później 162 mld euro), ale jednak jaskółka wiosny nie czyni, jak wiemy ze starego przysłowia.

Portugalia jest jednym z najbardziej dotkniętych przez kryzys krajów europejskich. Oczywiście sytuacja nie jest jeszcze tak dramatyczna jak w Grecji, niemniej można ją określić jako bardzo poważną. Wymownym znakiem zmian jest fakt, że w ostatnich latach coraz więcej Portugalczyków, zwłaszcza młodych, szuka pracy nie w rodzinnych stronach, ale w dawnych koloniach (jak Angola). Ostatnie dane o portugalskiej stopie bezrobocia mówią, iż wynosi ona 16,4 proc., a w pierwszej połowie roku dochodziła do 18 proc.

Kamil Kiermacz