Twitter liczy na miliard "zielonych"

Twitter, o którego planach wejścia na giełdę już pisaliśmy, chce pozyskać przy okazji debiutu miliard dolarów. Złożyła już w Securities and Exchange Commision odpowiednie dokumenty - tzw. Formularz S-1. Nie jest jeszcze jasne, czy spółka zadebiutuje na Nasdaq czy na New York Stock Exchange.

Firma Twitter, Inc., podobnie jak prowadzony przez nią słynny portal internetowy, działa już od siedmiu lat. Wciąż jednak nie jest zyskowna, aczkolwiek jej przychody systematycznie rosną. W roku 2010 obroty wyniosły 28,28 mln USD, strata netto przekroczyła 67,32 mln USD, zaś wynik EBITDA też był ujemny (-51,18 mln USD). Rok później kwota przychodów była większa niż 106,31 mln USD, strata netto 128,3 mln USD, zaś EBITDA -42,83 mln USD. W 2012 kwota przychodów zbliżyła się do 317 mln USD - stratę udało się natomiast skurczyć do 79,4 mln USD.

W tym roku przychody Twittera zapewne przekroczą pół miliarda, biorąc pod uwagę, że już w pierwszym półroczu wyniosły 254 mln USD (jakkolwiek biznes ponownie przyniósł ujemny wynik netto, mianowicie -69 mln USD). W tym roku ponad 65 proc. wpływów Twittera z reklam przyniosły wejścia z urządzeń mobilnych. 75 proc. użytkowników korzystało z portalu taką właśnie drogą.

Twittera założyli Jack Dorsey, Ev Williams i Biz Stone. Obecnie Dorsey posiada 4,9 proc. akcji firmy, Williams natomiast 12 proc. Ich portal to - podobnie jak Facebook czy Youtube - jedna z najpopularniejszych witryn internetowych, być może nawet symbol epoki. Komunikaty, które można generować przy jego pomocy, nie mogą przekraczać 140 znaków. Nie przeszkadza to bynajmniej milionom użytkowników, a z serwisu ochoczo korzystają osoby publiczne: celebryci, politycy czy nawet dostojnicy religijni.


Kamil Kiermacz