Dziś czas na dane z Wysp

W czwartkowym kalendarium makroekonomicznym za istotne uznać można m.in. wyniki sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, które pojawią się o godzinie 10:30. Będą to dane sierpniowe w relacji miesięcznej i rocznej. Prognozy zakładają, że wartość sprzedaży na Wyspach wzrosła w ubiegłym miesiącu o 0,4 proc. m/m oraz o 3,3 proc. r/r. Wiadomo w każdym razie (o ile nie dojdzie do rewizji wyników), że w lipcu notowano dynamikę 1,1 proc. m/m oraz 3,0 proc. r/r.

W samo południe w Wielkiej Brytanii przedstawiony zostanie też inny odczyt, mianowicie wrześniowy wskaźnik zamówień obliczany przez Konfederację Przemysłu Brytyjskiego. Zakłada się, że wzrośnie z 0 pkt do 3 pkt.

Tymczasem w USA podana zostanie dziś tygodniowa liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (o 14:30), jak również wskaźniki sprzedaży domów na rynku wtórnych, indeks Conference Board i indeks Fed z Filadelfii. Trzy ostatnie odczyty pojawią się o 16:00.

W nocy zaprezentowano odczyt PKB Nowej Zelandii za II kwartał - odnotowano, jak się okazuje, wzrost o 0,2 proc. k/k oraz o 2,5 proc. r/r. To wynik lepszy od prognoz. Z kolei w I kwartale mieliśmy tam 0,3 proc. k/k oraz 2,4 proc. r/r. Również w nocy mogliśmy się dowiedzieć, że bilans handlu zagranicznego Japonii za sierpień był ujemny (-960,3 mld jenów), eksport w tym okresie wzrósł o 14,7 proc. r/r, import o 16 proc. r/r.

Kamil Kiermacz