Ranek przyniósł dobre dane z Japonii

Dziś w Wilnie obradować będą ministrowie finansów krajów UE, czyli tzw. grupa ECOFIN. My tymczasem spójrzmy na to, jakie odczyty makroekonomiczne przynosi nam ostatni dzień tygodnia.

Wiemy już ostatecznie, jak ukształtowała się dynamika produkcji przemysłowej Japonii w lipcu. Otóż w relacji miesięcznej wyniosła ona 3,4 proc., w rocznej natomiast 1,8 proc. To dobry wynik, albowiem spodziewano się niższych wzrostów - o 3,2 proc. m/m oraz o 1,6 proc. r/r. Dodajmy, że w czerwcu było znacznie gorzej: wartość produkcji przemysłowej w Kraju Kwitnącej Wiśni spadła wtedy o 3,1 proc. m/m oraz o 4,6 proc. r/r.

O 9:00 poznamy analogiczny odczyt dla gospodarki węgierskiej, a równolegle z nim pojawi się wskaźnik z Polski - mianowicie wskaźnik przyszłej inflacji obliczany przez Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Kwadrans po 9:00 ze Szwajcarii napłyną dane o inflacji producenckiej za sierpień.

Godzina 11:00 przyniesie nam lipcowy bilans handlu zagranicznego Strefy Euro, o 14:00 dowiemy się natomiast, jak w sierpniu kształtowała się inflacja CPI w Polsce. Pół godziny później nadejdzie ważny odczyt z USA - dynamika sprzedaży detalicznej za sierpień. Wyniki lipcowe to wzrost o 0,5 proc. m/m bez samochodów i ogólnie wzrost o 0,2 proc. m/m. Przed 16:00 powinniśmy poznać jeszcze indeks Uniwersytetu Michigan za wrzesień. Odczyt z sierpnia to 82,1 pkt.

Kamil Kiermacz