Pięć dni istotnych odczytów

Ten tydzień rozpoczęły dane z Azji. Oto bowiem w nocy poznaliśmy wstępny odczyt dynamiki japońskiego PKB za II kwartał tego roku: 2,6 proc. w ujęciu annualizowanym, 0,6 proc. k/k oraz 0,9 proc. r/r (bez dopasowania sezonowego).

Prognoza zakładała 3,6 proc. (w ujęciu annualizowanym) oraz 0,9 proc. k/k po dopasowaniu sezonowym, a więc faktyczne wyniki są dość słabe. Przypomnijmy, że rezultaty z I kwartału to odpowiednio 3,8 proc. i 0,9 proc. k/k (oraz 0,3 proc. w stosunku rocznym n.s.a.). Odczyty te zrewidowano dziś w dół, poprzednio sądzono, że były lepsze (np. 4,1 proc. w przypadku PKB annualizowanego).

O 6:30 napłyną kolejne dane z Japonii, mianowicie dynamika produkcji przemysłowej za czerwiec. Przewidywania zakładają dynamikę wyraźnie ujemną: -3,3 proc. m/m, -4,8 proc. r/r. W maju notowano co prawda wzrost tego wskaźnika w relacji miesięcznej (o 1,9 proc.), ale spadek o 1,1 proc. w stosunku rocznym.

Godzinę później poznamy czerwcową dynamikę produkcji przemysłowej dla gospodarki Indii. O 9:00 przyjdzie czas na analogiczny odczyt z Turcji.

Kwadrans po 9:00 napłyną doniesienia o poziomie sprzedaży detalicznej w Szwajcarii, zaś o 14:00 dowiemy się, jaki był bilans płatniczy Polski w czerwcu. Dzień zakończy publikacja lipcowego budżetu federalnego Stanów Zjednoczonych, która nastąpi o 20:00.

W tym tygodniu warto też zwrócić uwagę na wtorkowe dane dotyczące produkcji przemysłowej w Strefie Euro, a także na dynamikę sprzedaży detalicznej w USA (którą również poznamy we wtorek, podobnie jak niemiecki indeks ZEW). W środę mocnymi punktami będą odczyty na temat PKB: m.in. dla Polski, Niemiec i Czech, a także dla Strefy Euro. W czwartek mamy w naszym kraju dzień wolny, w USA pojawi się natomiast odczyt produkcji przemysłowej za lipiec. Piątek będzie dniem publikacji bilansu handlu zagranicznego Strefy Euro, danych o inflacji w Polsce i wskaźników z amerykańskiego rynku nieruchomości.

B. Garga