Pół miliarda pomocy dla Sarmatii (2)

Komisja Europejska zgodziła się na to, by Międzynarodowe Przedsiębiorstwo Rurociągowe "Sarmatia" otrzymało 545 mln zł ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Wsparcie to ma zostać przeznaczone na budowę rurociągu Brody-Adamowo.

Decyzja KE była konieczna w tej sprawie, ponieważ od czasu, gdy Polska jest w Unii Europejskiej, pomoc przedsiębiorstwom ze środków publicznych może być przyznawana tylko za zgodą Komisji. Istnieją co prawda wyjątki od tej reguły (tzw. pomoc de minimis oraz wyłączenia grupowe), ale przypadek Sarmatii się do nich nie zalicza.

Przedsięwzięcie, o którym mowa, to budowa połączenia rurociągowego służącego do przesyłu ropy naftowej pomiędzy bazą zbiornikową w miejscowości Brody i bazą magazynową w Adamowie. W Brodach mieści się końcowy punkt rurociągu naftowego Odessa-Brody, w Adamowie natomiast punkt podłączenia do północnej nitki rurociągu "Przyjaźń". Wspomniane połączenie prowadzi do Płocka - tam natomiast mamy kolejne rozgałęzienia, na zachód (do Niemiec) i na północ (do Gdańska).

Pomoc ze środków publicznych będzie dotyczyć tylko tej części połączenia, która położona jest na terenie naszego kraju. O sprawie poinformował dziś Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, co nie dziwi, jako że Prezes UOKiK pełni w takich sprawach rolę doradcy, a mianowicie "ma uświadamiać organom, które planują udzielić wsparcia, czy stanowi ono pomoc publiczną, czy podlega notyfikacji oraz czy jest szansa na wyrażenie przez Komisję Europejską zgody na udzielenie takiej pomocy".

Na podjęcie decyzji w sprawie wsparcia publicznego dla przedsiębiorstw Komisja Europejska ma dwa miesiące, chyba że w trakcie wystąpi o dodatkowe objaśnienia na temat firmy i planowanego przedsięwzięcia.

Kamil Kiermacz