Używane też można zwrocić

900 tysięcy złotych - tyle musi zapłacić warszawska spółka Pekao Leasing za to, że ograniczała klientom możłiwość zwrotu swoich towarów. Kara została nałożona przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, aczkolwiek nie jest to decyzja ostateczna, ponieważ firma już złożyła odwołanie do sądu.

O co poszło? O regulamin sprzedaży sprzętów, którymi obraca Pekao Leasing. Zacznijmy od tego, że firma umożliwia leasing samochodów, urządzeń i innych towarów, przy czym przejmuje towary na własność, jeśli umowa wygaśnie lub raty za daną rzecz nie zostaną spłacone. Takie towary są przeznaczane na sprzedaż, ale regulamin, który umieszczono na stronie internetowej, nie przewidywał możliwości ich reklamowania.

UOKiK zwraca uwagę na to, że towary używane jak najbardziej można zwracać - w szczególności, jeśli sprzęt jest wadliwy. Można żądać bezpłatnej naprawy, wymiany lub zwrotu pieniędzy. Pekao Leasing negowała - według Urzędu - to prawo, stąd też ma zapłacić 899.618 zł.

Firma jest zarejestrowana jako sp. z o.o., należy do grupy kapitałowej Banku Pekao, a zatem pośrednio także do UniCredit, podobnie jak sam bank.

Kamil Kiermacz