Dolny Śląsk zagrożony powodzią

W kilku krajach Europy odnotowywane jest istotne zagrożenie powodziowe. Taka sytuacja ma m.in. miejsce w Czechach, Niemczech, Austrii i na Węgrzech. Z wysokim stanem wód zmagają się także mieszkańcy Dolnego Śląska, gdzie z powodu dużych opadów deszczu podtopieniu uległy niektóre drogi i gospodarstwa domowe. W sześciu gminach obowiązuje aktualnie pogotowie przeciwpowodziowe, w dwudziestu miejscach stan rzek przekroczył poziom alarmowy, a sytuację utrudniają ciągłe opady deszczu.

Jak wspomnieliśmy, sytuacja równie ciężka jak na Dolnym Śląsku panuje w kilku innych regionach Europy Środkowej. W Bawarii i Saksonii ogłoszono stan klęski żywiołowej (zamknięta jest m.in. autostrada A8 Monachium - Salzburg, a przez Pasawę ma przejść dziś fala kulminacyjna), z kolei w Pradze trwa ewakuacja mieszkańców (na wałach przeciwpowodziowych pracuje około 10 tys. strażaków i żołnierzy), zagrożona jest również zabytkowa część miasta. Przestało funkcjonować metro, kursują tylko niektóre tramwaje i autobusy, odwołano zajęcia w szkołach.

W Czechach niebezpieczeństwo wciąż rośnie, pod wodą znalazły się duże obszary tego kraju. Odnotowano także trzy ofiary śmiertelne, poszukuje się kolejnych zaginionych. W Niemczech - w Tyrolu i Salzburgu - ewakuowano mieszkańców kilkuset najbardziej zagrożonych domów.

Jacek Jarosz