Operatorzy pod lupą UOKiK

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta rozpoczął precedensowe postępowanie w sprawie stawek, jakie właściciele marek Orange, Plus i T-Mobile stosują przy połączeniach z siecią Play. Stawki te są znacznie wyższe od kwot, jakie klienci płacą za połączenia w obrębie sieci prowadzonych przez wspomnianych trzech operatorów.

Różnica sięga niekiedy nawet kilkudziesięciu groszy za minutę - UOKiK podaje tu przykład taryfy, w której za połączenie do Play płaciło się 75 groszy, choć przy rozmowie z osobami mającymi telefon w pozostałych sieciach koszt spadał do 29 groszy). Wychodzi więc na to, że klient Play staje się zmorą dla swoich znajomych korzystających z usług innych operatorów...

Właścicielem Plusa jest Polkomtel, markami T-Mobile i Heyah zarządza Polska Telefonia Cyfrowa, a Orange przynależy do Polskiej Telefonii Komórkowej Centertel. Tymi trzema podmiotami zajął się UOKiK, wszczynając postępowanie antymonopolowe. Na razie przeprowadzono postępowanie wyjaśniające, które wykazało, że "koszty faktycznie ponoszone przez operatorów mogą nie uzasadniać tak dużego różnicowania stawek do sieci Play".

Jak czytamy na stronie UOKiK, Urząd zbada też, "czy praktyka przedsiębiorców mogła mieć wpływ na handel pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej, np. poprzez utrudnianie operatorom telekomunikacyjnym wejścia na polski rynek".

Kara finansowa, która grozi przedsiębiorstwom, może wynieść do 10 proc. przychodu wygenerowanego przez nie w roku poprzedzającym wydanie decyzji przez Urząd.

J. Sobal