Poprawki do budżetu

Dziś sejmowa komisja finansów publicznych zaakceptowała poprawki do ustawy budżetowej na rok 2013, które zostały zaproponowane przez senatorów.

Przypomnijmy, że 8 stycznia Senat zgłosił dwanaście poprawek. Dotyczyły one m.in. zwiększenia o 6 mld zł (do 12 mld zł) limitu pożyczki, która może być przyznana Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych w razie, gdyby miał problem z bieżącym wypłacaniem świadczeń. Oprócz tego Senat opowiedział się za utworzeniem rezerwy na kwotę 3 mln zł na budowę w Rosji pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej, jak również za przywróceniem Funduszu Kościelnego w kwocie 94,3 mln zł. Zgodnie z przyjętym założeniem, zarządzać miałby nim minister administracji i cyfryzacji na dotychczasowych zasadach. W czasie obrad Sejmu poseł Kopyciński z Ruch Palikota domagał się przesunięcia środków z Funduszu na rezerwę celową przeznaczoną na finansowanie zabiegów in vitro - w tym celu zgłosił 6 tysięcy poprawek, ale wówczas na wniosek posłów PO utworzono nową rezerwę celową (do której przesunięto właśnie środki Funduszu). Z tego powodu ewentualne głosowanie nad wspomnianymi 6 tysiącami poprawek straciło sens.

Poparcia większości senatorów nie uzyskało wówczas przeszło 80 poprawek zaproponowanych przez opozycję. Wśród nich była m.in. poprawka traktująca o przeznaczeniu 100 mln zł na kontynuację budowy drugiej linii metra w Warszawie, czy poprawka zwiększająca o 350 mln zł program wsparcia podupadających szpitali.

Poseł Henryk Kowalczyk z Prawa i Sprawiedliwości zastanawiał się podczas obrad sejmowej komisji, jaki jest wymiar poprawki zwiększającej limit pożyczki, którą budżet może udzielić FUS - czy jej zgłoszenie to nie jest przyznanie się do tego, że mamy kiepską sytuację gospodarczą. Hanna Majszczyk, wiceminister finansów, stwierdziła natomiast, że poprawka ta jest korzystna, bo dzięki niej rząd będzie mógł elastycznie reagować na ewentualne zmiany w ciągu roku. Z kolei Zbigniew Kuźmiuk pytał o sytuację Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, na co odpowiedzi udzieliła Mirosława Boryczka, wiceprezes Zakładu. Stwierdziła ona m.in. że w 2012 roku koszty ZUS wyniosły ok. 99,9 proc. planu, zaś z planowanych przychodów zrealizowano 98 proc., ale kwoty nie są jeszcze ostateczne, bo ZUS ciągle rozlicza miniony rok.

B. Garga