PSL ma nowego prezesa

Podczas Kongresu Polskiego Stronnictwa Ludowego delegaci wybrali nowego prezesa. Został nim Janusz Piechociński, mimo że Waldemar Pawlak ubiegał się o reelekcję. Otrzymał jednak tylko 530 głosów, podczas gdy Piechociński 547. Co więcej, Pawlak ogłosił, że zrezygnuje ze stanowisk wicepremiera i ministra gospodarki.

Pawlak zapowiedział, że oficjalnie złoży rezygnacje w poniedziałek, a to dlatego, że "fundamentalnie nie zgadza się z propozycjami Janusza Piechocińskiego". Ten ostatni jednak namawiał byłego prezesa, by pozostał na swoich rządowych stanowiskach - i to aż do końca rządów Donalda Tuska. Nowy prezes zasugerował także, że PSL powinno tytuł "prezesa honorowego" przyznać Józefowi Zychowi.

Nie jest specjalnie zaskakujące, że Piechociński po wyborze dużo mówił o potrzebie przyciągania ludzi młodych, efektywnego prowadzenia kampanii w wyborach europejskich i samorządowych, odświeżania partii i budowania jej wizerunku zarówno w kraju, jak i za granicą. Mówił również o potrzebie skoncentrowania uwagi Polaków na tym, "co łączy, a nie dzieli".

Janusz Piechociński urodził się w roku 1960 w Studziankach. Był posłem na Sejm I, II, IV i VI kadencji, jest nim także podczas obecnej. Ukończył studia z zakresu handlu wewnętrznego w Szkole Głównej Planowania i Statystyki, działał także w Związku Młodzieży Wiejskiej. Waldemar Pawlak jest rok starszy, w Sejmie zasiada nieprzerwanie od roku 1989, premierem był w roku 1992 oraz w latach 1993-95. Jest absolwentem Wydziału Samochodów i Maszyn Roboczych Politechniki Warszawskiej.