LOT nie potrzebuje dodatkowej pomocy

Wiceminister skarbu, Rafał Baniak stwierdził, że obecnie LOT nie potrzebuje pomocy państwa. Spółką są już zainteresowani pierwsi inwestorzy.

IAR informuje w depeszy, że narodowy przewoźnik lotniczy znajduje się w coraz lepszej sytuacji ekonomicznej, a co więcej, pojawiają się już pierwsi inwestorzy zainteresowani Spółką, przede wszystkim dzięki stopniowej poprawie generowanych wyników finansowych. Ministerstwo Skarbu Państwa stawia jednak dwa warunki – marka LOT musiałaby zostać zachowana, a samo przedsiębiorstwo ma rozwijać się w Polsce i tutaj tez płacić wszystkie podatki. Według ministra, to, czy przyszły inwestor będzie związany z branżą lotniczą czy też np. z rynkami finansowymi nie ma większego znaczenia. Kluczowe jest właśnie spełnienie wspomnianych wyżej warunków.

Rafał Baniak dodał również, że obecnie PLL LOT nie potrzebuje dodatkowej pomocy ze strony państwa. Przewoźnik potrzebuje kwoty około 100 mln złotych, ale zdaniem zarządu, pieniądze te są możliwe do uzyskania poza skarbem państwa.

Obecnie w Spółce trwa program restrukturyzacji, który ma potrwać jeszcze do września przyszłego roku, choć firma od sierpnia tego roku zaczyna wychodzić „na plus”. Do tego czasu linie nie mogą otwierać nowych połączeń lotniczych. Do tej pory LOT wykorzystał 400 mln zł w ramach pomocy finansowej, która  pierwotnie szacowana była na około 1 mld zł.

Jacek Jarosz