Drogie starania o Igrzyska

Jak podaje PAP, starania o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 w Krakowie kosztowały w przeciągu dwóch lat prawie 11 mln zł.

W depeszy czytamy, że poniesione wydatki zaprezentowała wczoraj Komisja ds. Kontroli Przygotowań Miasta Krakowa. Na posiedzeniu zjawiła się również Jagna Marczułajtis – Walczak, szefowa Stowarzyszenia Komitet Konkursowy Kraków 2022 i wytłumaczyła, że jej poprzednie nieobecności były pochodną obowiązków poselskich.

Okazuje się, że w poprzednim roku na starania o organizację Igrzysk wydano nieco ponad 3 mln zł, a w samym bieżącym roku kwotę niemal 7 mln zł. Dodatkowo, niezbędna jest jeszcze spłata około 900 tys. zł, co łącznie daje kwotę prawie 11 mln zł. Środki te miały pochodzić m.in. z budżetu Krakowa, stamtąd miało trafić około 3,4 mln zł. Pierwotnie szacunki zakładały, że do 2015 roku wydatki wyniosą 48 mln zł, ale starania o Igrzyska przerwano po referendum z końca maja tego roku, gdzie przeciwko planom organizacji opowiedziało się prawie 70 proc. głosujących.

Przechodząc do szczegółów, warto odnotować, że m.in. sama opłata aplikacyjna do MKOL wyniosła 455 tys. zł, a przygotowanie wniosku aplikacyjnego, który wykonała szwajcarska firma EKS, było warte 3,7 mln zł. Na promocję przeznaczono z kolei kwotę 2,7 mln zł (zakup materiałów, czy produkcja i emisja spotów reklamowych).

Wiceprezydent Krakowa – Magdalena Sroka – odniosła się również do kwestii zwrotu dotacji na poziomie niemal 4 mln zł od Ministerstwa Sportu. W jej opinii nie ma do tego podstaw, bo umowa nadal obowiązuje. Co więcej, resort nie przekazał jeszcze ponad 2,8 mln zł, co miał uczynić do 4 kwietnia.

Jacek Jarosz