Wciąż małe zainteresowanie OFE

Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, zainteresowanie pozostaniem w Otwartych Funduszach Emerytalnych jest nadal bardzo małe. A minęła już połowa czasu danego przez rząd.

Przypominamy, że termin na podjęcie decyzji mija z końcem lipca tego roku. Jeżeli do tego czasu nie złożymy oświadczenia o pozostaniu w OFE, wówczas nasze przyszłe składki zostaną automatycznie przeniesione do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Dotąd, a konkretnie do minionego czwartku, wolę pozostania w prywatnych funduszach wyraziło jedynie niemal 150 tys. z aż 14 mln przyszłych emerytów, czyli jedynie około 1 proc. zainteresowanych. Gazeta wskazuje, że jeżeli taki trend się utrzyma, to w prywatnym filarze pozostanie około 2 proc. oszczędzających.

Funduszom nie pomaga z pewnością również to, że do końca lipca, pod groźbą sporych kar finansowych, nie mogą one również reklamować swoich usług. Jak twierdzi cytowany w artykule ekspert Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” Jeremi Mordasiewicz, tak mała liczba osób, które złożyły oświadczenia nie jest żadnym zaskoczeniem. Nie przewiduje on również jej wzrostu w najbliższym czasie i dodaje, że problemem jest także t, że niepodjęcie decyzji jest również decyzją.

Jacek Jarosz