Od dziś czas na kluczowe decyzje

Od dzisiejszego dnia prawie 14 mln Polaków musi zdecydować o kwestii, która będzie zapewne mieć spory wpływ na kształtowanie się ich emerytury w przyszłości. Chodzi oczywiście o wybór pomiędzy ZUS lub też OFE i ZUS.

Jeżeli wybieramy ZUS, to w zasadzie nie musimy nic robić. Nieco "trudniejsza" jest ścieżka, w której zamierzamy pozostać w Otwartych Funduszach Emerytalnych – wówczas musimy bowiem złożyć w ZUS odpowiedni wniosek w tej sprawie (takie pismo można pobrać ze strony KNF, czy też ZUS).

Obecne okno transferowe potrwa od dnia dzisiejszego do końca lipca tego roku. To w tym czasie będziemy mogli podjąć decyzję o tym, czy cała nasza składka będzie kierowana na specjalne indywidualne subkonto w ZUS, czy też 2,92 proc. jej części będzie wciąż lokowane w OFE. Same fundusze nie mogą się też w tym okresie reklamować.

Co ważne, teraz możliwy jest zarówno wybór pomiędzy ZUS a OFE i ZUS, jak i zmiana naszego funduszu (w przypadku pozostania w OFE). W takim przypadku w wypełnianym przez nas oświadczeniu musimy wpisać nazwę wybranego funduszu. Jak informuje PAP, aby sprawdzić, gdzie obecnie lokowane są nasze środki, trzeba wybrać się do ZUS lub też zarejestrować się na stronie www.pue.zus.pl.

Należy również pamiętać, że za dwa lata, czyli w 2016 roku otwarte zostanie kolejne okno transferowe, w którym ponownie będzie można dokonać wyboru. Następne okno otwarte zostanie jednak dopiero cztery lata później.

W lutym tego roku doszło do zmian w przepisach o OFE. Do ZUS przekazano 51,5 proc. aktywów z portfeli funduszy (przeniesiono posiadane obligacje skarbowe i inne papiery dłużne, które były gwarantowane przez państwo). OFE nie mogą również inwestować w tego rodzaju instrumenty. Dodatkowo do końca tego roku muszą lokować trzy czwarte swych środków w akcje, rok później limit zmaleje do 55 proc., potem co roku będzie obniżany o 20 proc., po to, aby do końca 2017 roku osiągnąć próg 15 proc.

Niezależnie od obecnego wyboru, według nowych zasad, na 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE i tak będą częściowo przenoszone do ZUS.

Jacek Jarosz